
Pierwszy raz byłem w Kielcach przy okazji ślubu Ewy i Kuby. Nieliczne wrześniowe słońce, przefotogeniczna kielecka katedra. Zwariowana para, udowodniła to po raz kolejny podczas pleneru… przemilczę to, ale oni wiedzą 🙂 Kilka próbek poniżej, całość na www.twoj-slub.pl/ewaikuba/